Krzysiek Dróżdż
krzysiek@wpmagus.pl
WPmagus.pl
Mam małą stronkę. Nie jestem Microsoftem czy innym Sony. Kto by mnie miał atakować i po co?
Anonimowy Klient
Jak ktoś zaatakuje moją stronę, to z pewnością to zauważę, albo powiadomią mnie użytkownicy.
A jeśli nie, to to nieistotne i nikomu nie szkodzi.
Użytkownik grupy WordPress PL
Byłem pewien, że obsługa hostingu się tym zajmuje i dba, żeby wszystko było jak należy.
Anonimowy Klient
Aktualizacje z poprawkami zabezpieczeń to straszenie ludzi. Wkrótce wyjdzie kolejna aktualizacja. Szkoda sobie tym zaprzątać głowę.
Użytkownik grupy WordPress PL
Po ataku/infekcji przywrócimy stronę z backupu i wszystko będzie OK.
Support firmy X
Jestem bezpieczny, bo na moich stronach używam tylko popularnych wtyczek. Skoro są popularne (i płatne), to z pewnością są bezpieczne.
Anonimowy Klient
(wpvulndb.com)
Motywy są odpowiedzialne tylko za wygląd. Nie trzeba ich aktualizować, bo ich kod nie może zawierać błędów czy dziur.
Użytkownik grupy WordPress PL
(wpvulndb.com)
Używamy oprogramowania X, którym przeskanowaliśmy nasz kod i jesteśmy pewni, że nie zawiera on dziur czy błędów.
Anonimowy Klient
Używam wtyczki X, która pilnuje bezpieczeństwa mojej strony, powiadomi mnie o wszystkim i ochroni przed każdym atakiem.
Anonimowy Klient
(wpvulndb.com)
Na mojej stronie używam wtyczki X do podwójnego logowania, dzięki temu moja strona jest bezpieczna i nie mam się czym martwić.
Anonimowy Klient
Za pomocą wtyczki X zmieniłem adres wp-admin i ukryłem informację o tym, że ta strona to WordPress. Jestem bezpieczny.
Użytkownik grupy WordPress PL
WordPress to dziurawe badziewie, którego nie należy używać. Co chwilę wypuszczają jakieś poprawki.
Programista piszący własne CMSy
Krzysiek Dróżdż
krzysiek@wpmagus.pl
WPmagus.pl