Od jakiegoś czasu o Gutenbergu robi się coraz głośniej. Także na WordUpach. Najczęstsze pytanie, jakie pada w kontekście prezentacji na ten temat brzmi „A czy ja muszę go używać? Czy można go będzie jakoś wyłączyć?”

Odpowiedzi słyszałem już różne… Że się nie da, bo Gutenberg będzie domyślnym edytorem i zostanie na nas wymuszone jego używanie. Że będą (już są) wtyczki, które pozwalają go wyłączyć. Itd…

Ale czy naprawdę pozostanie przy starym edytorze jest aż tak skomplikowane? Przecież mowa o WordPressie – na pewno jest do tego jakiś filtr 😉

I rzeczywiście jest. Do tego bardzo przyjemny i wygodny, a do tego daje nam całkiem sporą elastyczność:

function prefiks_gutenberg_can_edit_post_type( $can_edit, $post_type_slug ) {
    if ( 'book' === $post_type_slug ) {
        return false;
    }
    return $can_edit;
}
add_filter( 'gutenberg_can_edit_post_type', 'prefiks_gutenberg_can_edit_post_type', 10, 2 );

Jak widać, cała operacja wyłączenia Gutenberga dla danego typu wpisu (w tym przypadku dla book) to 5 linijek kodu. Może nie warto zatem instalować w tym celu wtyczki 😉